Poświęcony pamięci - Andy Hug

Czarek.F.CH

Ludzie ,tak na to patrze i stwierdzam (wiem ,ze niejestem od tego....) ze potrzeba troche kultury. Naprawde wypowiadanie sie o kims zmarlym ze zmarl bo cos bral jest bardzo niesprawiedliwe i krzywdzace ,bo przeciez on niemoze sie bronic.....pamientajmy tez ze rak niewybiera. Oczywiscie w tym co mowi Przemlyslaw Osewski moze byc troche racji ,ale raczej sie tego nigdy niedowiemy Smile

. A zarzut ze kazdy bierze ,dlatego on tez bral jest bezsensowny i mam nadzieje ze wyplynol z braku glebszego zastanowienia sie nad wypowiadanymi slowami. Prosze pamietac o prostych zasadach Smile

"nikt niejest winny dopoki mu sie winy nieudowodni". I naprawde prosze sie zastanowic nad wypowiadanymi slowami ,bo w tej chwili moglbym zarzucic Panu ze jest pedofilem ,chorym prychicznie ,idiota......itp.

(ale niezamierzam tego robic)

I jescze taka mala dygresja Razz

jezeli mowi Pan ze
"Wiec czytaj wiecej,bo nauka i wiedza to potegi klucz "
to tak osobiscie radzil bym poczytac cos i sie czegos nauczyc ,bo ludzie inteligentni niekozystaja ze stereotypow Smile

i sami potrafia ocenic ,a nie stwierdzic ,ze on bral bo "kazdy bierze" Razz

(bynajmniej niezarzucam braku inteligencji)

Gość · Wysłany: Śro 21:40, 12 Mar 2008 Temat postu:

widac ze Andy Hug kochal co robił. Wielki szacun. Chciałabym kiedyś walczyć tak jak on... Myślę że na długo pozostanie on w mojej pamieci. OSU