ludzie wiersze piszą...

Miśka:**

ejj? a może wy macie czasem taką wenę że przelewacie to com myślicie na papier? mówię np o wierszach, opowiadaniach, rysunkach itp itd. Pochwalcie się... Cool

czekam z niecierpliwością... Very Happy

czarna

to ja moge napisac wiersz który kiedys napisałam dla ZSDensei ... a wiec:

Walka z choroba to nic wielkiego
Przyjazn z Panem to cos wspanialego
Szanse druga dostałam
Dzieki Panu wiele rzeczy zrozumialam
Pan mnie rozumie
I za to Panu Dziękuje:-)

czarna

drugi wiersz( juz nie dla Sensei) Very Happy

:

Gdy Go widze
Moje serce mocniej bije
Jego dotyk
Dziala na mnie jak narkotyk
Koci wzrok,twarz jak ze snu
Cale serce oddam tylko Mu
Czekam na ten dzien
Kiedy znowu spotkamy sie
Bo jestes osoba
O ktorej zapomniec nie moge
Kocham Cie wiesz?
A ty zrob z tym co chcesz
smutek ,bol i cierpienie
To wszystko przez Ciebie

czarna

chcialam zaznaczyc ze to jest premiera moich wierszy Very Happy

( jest ich wiecej Very Happy

ale innym razem je napisze) Very Happy

Miśka:**

moja kolej:

bo przyjaźń jest ważna. dla mnie. ważniejsza niż moje szczęście. ważniejsza niż moje życie. najważniejsza w świecie. byle by tylko była prawdziwa. i szczera. bo bez przyjaciół nie byłabym tym, kim jestem. nie przeżyłabym tylu wspaniałych chwil. nie umiałabym cieszyć się z drobiazgów i patrzeć na świat przez różowe okulary.
bez nich nie nauczyłabym się, że w życiu są ważniejsze rzeczy niż pieniądze. bez nich nie umiałabym okazywać uczuć, bo bałabym się reakcji innych.
bo przyjaciele są jak anioły, które stawiają nas na nogi, kiedy nasze skrzydła zapomniały jak się lata.
i z nimi nie istnieje żaden początek ani koniec. dzień wczorajszy jest historią.
jutrzejszy - tajemnicą. dzisiejszy jest - darem.*

może to nie jest foorma wiersza, ale ogólnie składa się w całość... Smile

pozwalam komentować... Very Happy

*dedykacja dle wielu z Was...:*

Miśka:**

Nie piszę by pisać, bo to żadna sztuka.
Sztuką jest pokazać człowiekowi drogę, której szuka.
Sztuka to żyć wszędzie lecz być zawsze sobą
i nie patrzeć na to jak inni coś robią.
Mieć własne idee i w nich mocno trwać,
być szczerym, prawdziwym, ludziom szansę dać.
Sztuką nie jest latać lecz umieć się podnosić
i z pokorą w sercu o wybaczenie prosić.
Znaleźć w nieszczęściu powód do radości,
a w nienawiści ziarenko miłości.
Kochać bezinteresownie, szczęścia życzyć wrogom,
pomagać tym ludziom, którzy nam już nie pomogą.
Stworzyć coś co jeszcze nie istnieje,
wiersz budzący w upadłych nadzieję.
Nie o życiu, miłości, cierpieniu -
lecz o czymś co będzie podporą w istnieniu.
Sztuką jest stworzyć coś czego nie ma,
niestety - sztuka to tylko marzenia!

bez komentarza pozostawię... Smile

jeśli się podoba to mogę następne napisać... są one wszystkie zawarte na moim blogu.. no może nie wszystkie.

Miśka:**

Widzę Cię ciągle na nowo.
Ostatnie z Twoich spojrzeń było najsłodsze,
ostatni z uśmiechów był najczarowniejszy,
ostatni Twój ruch pełen wdzięku ...
jak nigdy dotąd.
Chcę Cię całować i pieścić
każde tak bardzo ukochane miejsce
i zaglądać w głębię twoich słodkich oczu,
które dawno temu całkowicie podbiły moje serce.
Prawdą jest tylko to,
że w miłości istnieje najwyższa godność
i tej właśnie chcę teraz doświadczyć z Tobą.
I nie jest ważna historia miłości,
lecz ważna jest osoba do tej miłości zdolna.
Miłość moja rośnie wraz z upływem czasu,
a kochając Ciebie,
kocham najlepsze co tylko świat może mi podarować.

*przepraszam, ale strasznie ciężko pisać mi na ten temat...:/

Miśka:**

Nie jestem już aniołkiem, nie jestem już mała
Nie lece na kolesi z głupimi odzywkami.
Spotkałam cię, powiedziałeś"Hej mała,przytul mnie"
a ja głosno zaśmiałam się.
Spojrzałeś na mnie głupio
pomyslałeś "No co jest źle?"
ja uderzyłam cię.
Jestem twardą laską, nie wierzysz mi?
daj sobie spokój to już koniec
ty jednak znów odezwałeś się
i rzekłeś że nie poradze se
lecz ja miałam to juz gdzieś.
nie zasługujesz na mnie, kochanie czy ty tego nie widzisz?
mam dość wdzięku by znaleść się w tym swiecie
by komus innemu otworzyć drzwi do serca mego
bo zasługuje na kogos lepszego.
jeśli nawet nie uda mi sie to, to cóż
świat jest duży i kręci się
będzie ktos kto pokocha mnie

*a ten wiersz napisałam dla mojego byłego....... wszystko wyjaśnia... a jednak..:/

Miśka:**

a teraz o mnie:

Jestem dziewczyną,Której marzenia zabrano.
Jestem aniołem,Któremu skrzydeł nie dano.
Jestem czarną damą,Która szuka cienia.
Jestem demonem,Który nie wie czym są wspomnienia.
Jestem jawą,Która przeradza się w sen.
Jestem słońcem,Który nie wie czym jest dzień.
Jestem liściem,Który bezszelestnie ucieka.
Jestem człowiekiem,Który na nic nie czeka...a może jednak...

* :*

Miśka:**

a tera inaczej o mnie:

JESTEM naiwną dziewczynką
KOCHAM słońce, niebo, wiatr- wolność
PRZEBACZAM, bo wtedy mniej boli
CZEKAM na pewnego człowieka
CIERPIĘ raniąc siebie i innych
BOJĘ się tej chwili kiedy nikomu nie będę potrzebna
PRAGNĘ harmonii i spokoju
SZUKAM swojego powołania, celu i sensu
BRAKUJE mi czasu...
WIERZĘ w Miłość
WIEM, że niczego nie powinnam być pewna
BUDUJE swoją wiarę
UCIEKAM przed wspomnieniami
TRACĘ to dziecko w sobie
ZYSKUJĘ każdego dnia promień słońca- uśmiech
ZNOSZĘ ataki, ogólnikowe opinie na mój temat
POTRZEBUJĘ ciepła
WĄTPIĘ... częściej niż wam się wydaje...

* :*

Miśka:**

a tera jeszcze inaczej o mnie:

Jestem jak wulkan ....... Wybucham bez ostrzeżeń
Jestem jak ogień ....... Niszczę złudzenia
Jestem jak rzeka ....... Nie oglądam się za siebie
Jestem jak gwiazdy ....... Spełniam życzenia
Jestem jak noc ....... Zapowiadam dzień.
Jestem jak dźwięk ...... Rozbrzmiewam śmiechem
Jestem jak kropla deszczu ....... Żyję chwilą
Jestem jak wiatr ...... Tak trudno mnie zatrzymać
Jestem jak nadzieja ........ Tak łatwo mnie stracić........

Miśka:**

jeszcze inaczej o mnie::

Wiesz co Prosiaczku...?! Czasem przyjaźń znika szybciej niż miodek Kubusia..='( ='(

Wiem komu ufać i znam swoje miejsce, na kogo liczyć i na kim polegać, kto mnie osłania, a kto może sprzedać.
Prawdziwych przyjaciół na palcach ręki zliczę, Oni, gdy odejdę
zapalą na grobie znicze, z nimi melanżuje, razem z nimi liczę, o
lepsza przyszłość walczę, z nimi fałsz niszczę. ; *;*;*;* !!!

Mam cel i ten cel chcę w realia zmienić.

Normalna, czyli dla wielu inna...

Miśka:**

sorka to bez tego prosiaczka:P
bo mam taki opis na gronie... jak chcecie właźcie... Very Happy

jakos mnie znajdziecie... Razz

Miśka:**

Bo ja się uczę największej sztuki życia:
Uśmiechać się zawsze i wszędzie
I bez rozpaczy znosić bóle,
I nie żałować tego co przeszło,
I nie bać się tego co będzie!..
I nauczyłam się popędzać myślami
Czas, co bezlitośnie lubi się dłużyć.
I wiem jak ciężko trzeba walczyć
z sobą,
Aby nie upaść i nie dać się znużyć
Nie kończącą zda się drogą....

* :*

Miśka:**

*Polska i świat patrzą w przeszłość. Rok temu o tej porze wszyscy przeżywaliśmy chorobę i nieuchronnie zbliżającą się śmierć Jana Pawła II. Dziś pamiętamy tamte chwile, pamiętamy wieczór 2 kwietnia, kiedy przed dziesiątą wieczorem, świat i każdy z Nas z osobna dowiedział się, że Karol Wojtyła odszedł. każdy z nas wzdrgnął... Poczuł beznadziejną pustkę w sercu... Każdy z nas uronił chociaż łzę...
Postać Papieża Polaka przyniosła naszemu krajowi długo wyczekiwaną wolność i która postawiła przed nami wyzwania, którym musimy sprostać już bez Jana Pawła WIELKIEGO.
Mija pierwszy rok bez Jana Pawła II. Choć na Tronie Piotrowym zasiadł Benedykt XVI, to jednak obecność papieża - Polaka wciąż odczuwana jest zarówno w Watykanie, jak i w sercach milionów ludzi na całym świecie. Wśród nich są Ci, którzy podziwiali Go za umiejętność modlitwy i skupienia. Ci, którym podobało się, że nie pouczał, nie gromił, nie schlebiał. Ci, dla których był uosobieniem honoru i człowiekiem umiejącym docenić każdy przejaw dobrej woli. Są też tacy, którzy docenili, że był świetnym aktorem i tacy, którzy zauważyli, że był zwykłym człowiekiem, pełnym humoru i godności, zawsze mówiącym o sprawach najważniejszych.*

* napisałam to... dnia 2 kwietnia... Sad

w pierwszą rocznicę śmierci KAROLA WOJTYLY...
Kochamy Cię Ojcze Sw. dla mnie zawsze będziesz obecny:*